Zoo design – czyli o projektowaniu komfortowych i bezpiecznych przestrzeni dla zwierząt

Ogrody zoologiczne to nie tylko miejsce podziwiania egzotycznych zwierząt, ale także obiekty zapewniające  z jednej strony bezpieczne i komfortowe warunki do przetrwania dla wielu gatunków, a z drugiej strony – walory edukacyjne i możliwość bliskiego obcowania z fauna i florą dla odwiedzających i uwrażliwiające na przyrodę. Uwzględnienie tych zróżnicowanych potrzeb to główne wyzwania projektantów zajmujących się dziedziną zoo design. W #Malinowskidesign mieliśmy przyjemność pracować nad tego typu przestrzeniami!

Przy projektach tego typu niezbędna jest szeroka wiedza przyrodnicza, związana ze zwyczajami zwierząt, zjawiskami przyrodniczymi jakie zachodzą w naturalnym dla nich klimacie, krajobrazu z którym pochodzą. Ważne jest także uwzględnienie innych gatunków, występujących w przyrodzie obok tych, dla których projektowany jest wybieg. Zrozumienie całości różnorodnych ekosystemów pustynnych, górskich czy tropikalnych to wstęp do stworzenia bezpiecznego środowiska w zoo, w których warunki są jak najbardziej zbliżone to naturalnych. Dlatego zoo design to dziedzina multidyscyplinarna, wymagająca współpracy wielu ekspertów z różnorodnych branż.

Standardy, które należy spełnić projektując miejsce dla zwierząt wydawane są przez Światowe Stowarzyszenie Ogrodów Zoologicznych i Akwariów (WAZA), którego celem jest ochrona zwierząt i zapewnienie im dobrostanu. To one wraz z analizą warunków terenu stanowią punkt wyjścia dla planowania przestrzeni w zoo. Stworzenie projektu wymaga opracowania pełnego programu użytkowego, uwzględniającego zachowania i zwyczaje zwierząt w korzystaniu z przestrzeni, strefy zamknięte i otwarte, zaplecze techniczne i hodowlane, zaplecze dla personelu, magazyny, kuchnie. Sporym wyzwaniem bywa pogodzenie tych wszystkich elementów z prawem budowlanym, zasadami bhp oraz warunkami sanepidu.

Gdy jednak się uda… – efekty są bardzo satysfakcjonujące! Tworzenie przestrzeni, w których zwierzęta dobrze się czują a odwiedzający mogą czerpać przyjemność z bliskiego kontaktu z naturą to bez wątpienia złożony proces pełen wyzwań. Wraz z szerokimi gronami ekspertów z różnych dziedzin mieliśmy przyjemność pracować nad trzema tego typu realizacjami: Afrykarium –oceanarium, Gorylarium we wrocławskim zoo oraz Egzotarium w Sosnowcu.

Celem pierwszego z nich było wyeksponowanie pięciu biotopów afrykańskich, z który każdy opowiada swoją własna historię. Mamy tu miedzy  innymi biotopy wodne reprezentujące plaże i rafę koralową Morza Czerwonego, rzekę Nil, krainę Wielkich Rowów Afrykańskich, głębię Kanału Mozambickiego, plaże Wybrzeża Szkieletów (Namibia) i Dżunglę dorzecza Kongo. Stawiało to przed nami ogromne wyzwania technologiczne i logistyczne. Kryteria wykonania elementów scenografii musiały uwzględnić wiele czynników m.in. ciężar zwierząt, warunki, w których żyją (woda słona, słodka), wykonanie skał, tak, aby zbudować swego rodzaju bariery  powstrzymujące zwierzęta przed wyjściem poza przydzieloną dla nich strefę. Równocześnie, ważne było stworzenie przestrzeni, która daje wrażenie obserwowania zwierząt w ich naturalnym środowisku. Nigdy wcześniej w jednym miejscu nie pokazano w tak dużej skali bioróżnorodności fauny i flory Afryki!

Gorylarium we Wrocławiu to projekt, który zajął I miejsce w międzynarodowym konkursie. Naszym celem było stworzenie miejsca, w którym zapewnimy zwierzętom ich naturalne środowisko w zakresie dotąd niespotykanym. Teren o powierzchni ok. 2,5 ha ma być zamieszkiwany nie tylko przez 20 goryli, ale także mangaby rudoczelne, sitatungi, antylopy bongo, koczkodany, kusimanse oraz ptaki. Zależało nam, aby każdy z tych gatunków miał zapewniony pełen dobrostan i bezpieczeństwo, a odwiedzający mogli podziwiać szczęśliwe zwierzęta, biegające po wolnych przestrzeniach. Realizacja tego przedsięwzięcia sprawi, że po 34 latach goryle wrócą ponownie do wrocławskiego zoo!

Egzotarium w Sosnowcu jest obiektem wyjątkowym ze względu na połączenie funkcji  ogrodu botanicznego jak i ogrodu zoologicznego. Niestety tę unikatowość rozumieją i doceniają jedynie pasjonaci z Polski i regionu. Obiekt nie znajduje się na liście krajowych ani lokalnych atrakcji turystycznych, mimo, że funkcjonuje już od 1956 roku. Zmiana tego stanu rzeczy była najważniejszym celem przed jakim stanął zespół projektowy. W tym przypadku, zoolodzy i botanicy musieli dokonać swoistego rodzaju audytu obecnych w obiekcie eksponatów, pod względem ich stanu zdrowia, wieku oraz wartości ekspozycyjnej, jakie spełniać ma nowy obiekt. Postanowiliśmy dokonać klasyfikacji eksponatów, zgodnie z ich naturalnym biotopem, co postawiło przed nami nowe wyzwanie –  stworzenie krajobrazów tropikalnego, śródziemnomorskiego i pustynnego.Stosunkowo niewielka przestrzeń, którą mieliśmy do zagospodarowania to kolejne wyzwanie z jakim przyszło nam się zmierzyć – z jednej strony wymuszała na nas bowiem zwiększenie intensywności ekspozycji, a z drugiej  strony konieczne było skomponowanie roślin w taki sposób, aby miały odpowiednie warunki siedliskowe do rozwoju i wzrostu i żeby nie zagłuszały siebie nawzajem. Ponad to, naszym celem było zapewnienie komfortu zwierzętom, tak, aby czuły się jak w naturalnym środowisku oraz zapewnienie zwiedzającym przestrzeni do swobodnego podziwiania prezentowanych okazów i stopniowego poszerzania swojej wiedzy. Udało nam się jednak to pogodzić!

Bez wątpienia zoo design to dziedzina pełna wyzwań, ale także dająca wiele satysfakcji. Mamy nadzieję, że w naszym portfolio zagości jeszcze niejeden projekt tego typu!